Forum Plotki o wszystkim i o niczym Strona Główna
->
nasze seriale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
poznajmy sie :)
regulamin
pytania
różne takie
----------------
nasze seriale
filmy
muzyczka
kącik Forumowicza
----------------
opowiadania
teledyski
bannery i avy
Rozrywka
Czy to jest miłość ?
----------------
plotki o przystojniakach
nasza pierwsza milość ;)
Galeria
----------------
nasze zdjecia
aktorzy
aktorki
zdjecia z ulubionych seriali i filmow
różności
----------------
hyde park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Cortez
Wysłany: Wto 10:44, 31 Lip 2007
Temat postu:
zgadza sie AXN jest amerykanska stacja i seriale wchodzace na antene np w lipcu w stanach miesiac pozniej sa na AXN. wystarczy spojrzec na inne seriale. sa tam te same sezony co w stanach, takich seriali ja "4400" czy "Bez pardonu". dlatego lubie te stacje
Modano
Wysłany: Wto 10:32, 31 Lip 2007
Temat postu:
pewnie od września na tvp1 bedzie sezon trzeci a gdzieś od stycznia 2008 zapewne na AXN dadzą 4. Dużym plusem tego kanału jest to, że tam dość szybko trafiają seriale do emisji takie z czołowki z USA. Zresztą AXN to chyba amerykańska stacja o ile sie nie mylę
Cortez
Wysłany: Wto 10:19, 31 Lip 2007
Temat postu:
masakra ciekawe co jeszcze wymysla
Cruz
Wysłany: Pon 23:47, 30 Lip 2007
Temat postu:
No podobno ma być 7. A więc jeszcze 3 zostały im do nakręcenia, bo 4 pewnie już nakręcili i niedługo będzie w Stanach, a u nas pewnie trochę później.
Cortez
Wysłany: Pon 23:15, 30 Lip 2007
Temat postu:
na 4 sezon?? tych sezonow ma byc 7 czy 8 wiec wiesz
Cruz
Wysłany: Pon 20:41, 30 Lip 2007
Temat postu:
No koniec. Ciekawe kiedy będzie 4 sezon? ;p
Nie wiem, co odjebało Locke'owi, ale po prostu mnie wbiło w krzesło jak zobaczyłam go z pistoletem i to jak zastrzelił tą Naomi... Pewnie akcja 'ratunek' im nie wyjdzie, bo musi być gdzieś miejsce na 4 kolejne sezony
Mi też szkoda, że Charlie zginął... ;( Tak go zawsze lubiłam, a teraz koniec ;(
Cortez
Wysłany: Pon 20:15, 30 Lip 2007
Temat postu:
buu Charlie zginol och nie. a Lockowi co odjebalo. jak ja go nie lubie. to chyba juz koniec tego sezonu bo w te niedziele nie byllo lost??!!
Cruz
Wysłany: Wto 13:34, 24 Lip 2007
Temat postu:
Ok, Kinia, streszczam Ci ostatni odcinek
Tylko, że ja jestem tak inteligentna, że wczoraj oglądałam LOSTy i nie zauważyłam, że są dwa odcinki i obejrzałam tylko i jeden i końcówkę drugiego... ;( Więc może Modano Ci opowie jak widział.
Więc tak...
Te kobiety związują Charliego i starają się dowiedzieć co tam robi. On jednak nic im nie mówi. One kontaktują się z Benem, który wysyła do nich tego gościa bez jednego oka. Charlie podburza go przeciw Benowi, bo Ben nic nie mówił swoim ludziom i ciągle ich okłamywał. Ben zdobywa jednak na nowo jego zaufanie i każe mu zabić Charliego i te dwie laski. W tym czasie do stacji przybywa Desmond i ukrywa się tam.
W tym samym czasie Sayid, Brendan i Jin zostają na wyspie, by zdetonować te ładunki w namiotach. Sayid mówi Jackowi, że bez względu na wszystko mają iść przed siebie, bo on jest gotowy oddać życie za powodzenie tej akcji. Jack się zgadza i rusza. Wszystko idzie zgodnie z planem, kiedy Jin pudłuje i przez to Inni łapią Sayida, Brendana i Jina. Ben każe zabić Jina, by tamci zaczęli mówić. Wtedy też Brendan wszystko im mówi. Inni zostawiają ich w spokoju.
Tymczasem wszyscy się o nich martwią. Kate chce wracać na plaże z Saywerem, on się jednak nie zgadza i mówi Jackowi, że chce iść, ale bez Kate. Wtedy też Juliet idzie z Sawyerem, zamiast Kate. Na pożegnanie całuje Jacka. Potem Jack mówi Kate, że ją kocha (albo, że Sawyer ją kocha, bo to by tak wynikało z kontekstu, nie wiem...).
Locke budzi się w tym dole i chce się zabić, gdyż boi się, że stracił czucie w nogach. Wtedy pokazuje mu się Walt, który mówi mu, że ma wstać, bo ma coś do zrobienia...
A w końcówce tego drugiego odcinka umiera Charlie - tonie, cały czas jest przy nim Desmond. Nie wiem jak, ale udało mu się wylączyć tą stację i Naomi ma sygnał telefonu. Ben, który wyruszył wraz z Alex (która od teraz ma zostać z nimi i dowiaduje się, kto jest jej matką) do Jacka i reszty, ostrzega ich, że nie mogą się kontaktować z tym statkiem. Kiedy łapią sygnał Naomi umiera, bo zabija ją Locke, który mierzy z pistoletu także do Jacka. Mówi, że jeśli się nie odsunie i nie zostawi telefonu to go zabije, ale nie robi tego. Jack łączy się ze statkiem, który ma po nich przyjechać.
btw. w tych odcinkach cały czas było retro Jack'a, który po rozwodzie się rozpił itp. i ciągle go ciągnęło do żony...
I to tyle.
Jestem na siebie wściekła, że nie obejrzałam tego drugiego odcinka
;(
Cruz
Wysłany: Sob 11:58, 21 Lip 2007
Temat postu:
Cortez napisał:
myslalam ze charlie da Aronowi ten sygnet ale chyba niedal nie??
Dał.
Kiedy Claire się pakowała, wzięła Aaron'a na ręce i w łóżeczku było widać właśnie ten sygnet.
Cortez napisał:
a teraz wazne zadanie dla moich moderatorow. musicie ogladac lost i mi opowiadac bo ja nie mam w nowym mieszkaniu AXN
No spoko, postaram się opisywać te odcinki tutaj.
Jutro mogę być trochę nieprzytomna, więc jakby co to mogę opisać odcinek dopiero w pon. ;]
Cortez napisał:
a no i Jack wkurwia mnie jak nie wiem co pan i wladca kurwa
On tak zawsze, dlatego go nie znoszę. ;-/
Cortez
Wysłany: Sob 11:36, 21 Lip 2007
Temat postu:
no szkoda mi Charliego, ale w sumie szkoda ze Desmond mowil mu np. jutro zginiesz tak i tak. albo niech powie wprost albo niech nie mowi wcale.
no ale ladnie sie zachowal.
myslalam ze charlie da Aronowi ten sygnet ale chyba niedal nie??
a teraz wazne zadanie dla moich moderatorow. musicie ogladac lost i mi opowiadac bo ja nie mam w nowym mieszkaniu AXN
mam za to inne programy ale lost w tym wypadku odpada
a teraz pewnie bedzie o Locku :/
a no i Jack wkurwia mnie jak nie wiem co pan i wladca kurwa
Cruz
Wysłany: Pon 23:01, 16 Lip 2007
Temat postu:
No, dzisiejszy odcinek też super
Szkoda, że nie było nic o Locke'u, bo nie wiadomo co się z nim dzieje, ale w sumie mi to nie przeszkadza ;p
Szkoda mi bardzo Charliego, ale skoro odcinek był jemu poświęcony to jest super
Choć w niektórych momentach chciało mi się płakać... ;( Myślałam, że już teraz Charlie zginie, ale pewnie umrze w następnym odcinku. Ciekawe jak i czy uda mu się wyłączyć tą stację, mimo wszystko (ale nie chcę wiedzieć jakby co ;p). W każdym razie te jego wspomnienia... Poza tym był taki słodki dla Claire i Hurley'a... Desmond tez się fajnie zachował, że chciał iść za niego.
Podobało mi się to.
A jak Wam?
Cruz
Wysłany: Pią 0:45, 13 Lip 2007
Temat postu:
No właśnie, że ma zginąć ;p Ale pewnie nie zginie, bo to Locke w końcu, a szkoda.
Cortez
Wysłany: Czw 20:46, 12 Lip 2007
Temat postu:
no moze nie zginie ?! moze ten niewidzialny go ocali?? zreszta ta wyspa lubi Locka nie ma co
Cruz
Wysłany: Wto 11:17, 10 Lip 2007
Temat postu:
Mi się bardzo ten odcinek podobał
Dziwny jest, ale jak dla mnie to plus. Jedynie Jack mi się już w ogóle przestał podobać... Nie podobva mi się jego nastawienie do Sawyer'a itp. itd. Sawyer za to coraz lepszy jest.
A Locke... Kurde, mam nadzieję, że tam zdechnie, nie cierpię go, ale nie liczę na to za bardzo, bo to jedna z głównych postaci i pewnie go nie uśmiercą, niestety... ;-/
Ale ogólnie odcinek super jak dla mnie
Cortez
Wysłany: Wto 9:54, 10 Lip 2007
Temat postu:
ja w zeszlym tygodniu tez nie widzialam. a w tym?? chymm jak dla mnie dziwny ten odcinek
Lock jest jednym z tamtych i kaze Benowi zaprowadzic sie do jakiegos kolesia ktory rzekomo jest wyrzej niz Ben i wydaje mu rozkazy. ida tam ale okazuje sie ze w chatce nikogo nie ma, a ben gada do pustego krzesla. Lock uznaje ze Ben zwariowal ichce wyjsc ale slyszy jakis glos ktory mu mowi "help me" mysli ze to ben i swieci latarka w chatce i nagle cos zaczyna rozwalac cala chatke rzuca benem o sciane a Lock ucieka. mimo to nadal nie wierzy w obecnosc tego drugiego. Ben prowadzi go spowrotem do wioski ale inna droga. zatrzymuja sie nad dolem pelnym trupow w ubraniach darmy. ben mowi mu ze wcale sie na wyspie nie urodzil tylko przyjechal do darmy. poczym strzela do Locka i lock laduje w dole. pyta locka co powiedzial mu tamt. ten koles lock mowi mu, a ben odpowiada ze ma nadzieje ze ten "duch" uratuje locka.
w tymczasie na Sawyer wraca do obozu i daje Saidowi tasme ktora dostal od locka. gdzie nagrane jest sprawozdanie Juliett dla benna. wszyscy chca sie jej pozbyc i JACKA bo mysla ze on tez jest teraz zly.
przychodzi Juliett i Jack i Sawyer puszcza im te taSMME juliett prosi go zeby przezucil ja na druga strone. tam jest info dla juliett ze za 2 dni ludzie bena przyjda po Sun i inne kobiety a juliett ma zaznaczyc ich namioty. jack mowi ze o tym wiedzial ale nie wiedzial co zrobic a teraz juz wie.
w miedzy czasie przewijaja sie wspomnienia bena. jak sie urodzil, jak trafil na wyspe, i jak dolaczyl do "tamtych"
dziwny, dziwny odcinek serio,
a co Ty myslisz Cruz ??
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin