 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Czw 23:05, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No odcinek był cudny. Alex taki fajny, Izzie też, Addison także bardzo lubię Jedynie Shepard i Meredith mnie wkurzają :-/ Ale i tak najlepszy jest George Podobno kiedy wprowadzi się do Burke'a i Cristiny będzie wymiatał Dlatego nie mogę się doczekać kolejnych odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Śro 15:49, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatni odcinek jak dla mnie był genialny, nieźle trzymał w napięciu, poza tym Bailey wymiatała  Jedynie Cristina i Meredith mnie wkurzały... Cristina, bo zamiast pomóc np. Shepardowi w operacji skoro już była na tym piętrze z bombą, to wolała się gapić i niepotrzebnie jak dla mnie podniecać całą sytuacją, a Meredith dlatego, że przesadza i za bardzo przeżywa związek z Shepardem ;-/ Ale poza tym wszystko super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 16:03, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no jestem za. choc podobalo mi sie jak Chris wyciagnela Mer z lozka. Izzy z Alexem szybki sexik super szczegolnie po slowach Izzy "te majtki przed toba nie spadna"
Baile wrocila i super szkoda jej meza
no a jak dla mnie na 1 miejscu jest Addison uwielbiam ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Śro 16:11, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No szkoda męża Bailey, choć pewnie go uratują. Alex i Izzie wymiatali, ale Izzie i tak będzie z George'm (okropne!!!) ;-/ A Addison też lubię, ale w tym odcinku jakoś się nie popisała, chyba, że w scenie z Burke'm, który też wymiata xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 11:00, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ta scena co po imieniu do siebie mowia?? ja tam ja bardzo lubie
jak to Izzy z George'm?? w ogole do siebie nie pasuja masakra
jasne ze go uratuja w koncu to McSexy on jest tam normalnie cudotworca. prawie jak burski w na dobre i na zle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Czw 11:02, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cortez napisał: |
jak to Izzy z George'm?? w ogole do siebie nie pasuja masakra |
Wiem, to straszne!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 20:49, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
wow skonczyli w koncu ten wontek. juz myslalam ze pociagna jeszcze z 20 odcinkow o Meredith trzymajacej reke w brzuchu kolesia ;/ Chriis i Berg super. Baile i George tez. Addison rozumiem ze opierdzielila Georga, a kurde ten debil polecial do Meredith. i jeszcze Addison go ptzytula a on Meredith szuka hujek. a jak Tobiee sie Cruz podoba??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pią 0:54, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - jak dla mnie zajebiste, aczkolwiek wkurza mnie to, że wszystko kręci się wokół Mer. Ja wiem, że ona jest główną bohaterką, ale jej nie lubię. ;p A Shepard'a i jej razem to już w ogóle... Addison się martwi, a ten tylko o Meredith myśli. Choć muszę przyznać, że końcówka w ich wykonaniu była słodka. Poza tym rozwaliła mnie Bailey, że na drugie imię dała synkowi George - fajnie No i Izzie... Jak patrzyłam na nią jak się śmieje to miałam przed oczami siebie. Dokładnie tak samo reaguje na stres. Może nie śmieję się na pogrzebach, ale w sytuacjach stresowych najczęściej się śmieję (no chyba, że jest tak tragicznie, że nic, tylko usiąść i płakać...). No i podobała mi się Izzie z Alexem. Poza tym Cristina z Burk'em - super, uwielbiam ich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 11:38, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no ja tez sie smieje, na pogrzeby nie lubie chodzic bo nie ale kiedys bylam na pogrzebie mojej pani d wf i sie smialam.
a co bylo w ostatnim bo przegapilam :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 12:05, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nikt nie lubi chodzić na pogrzeby, ja tego nie znoszę, wtedy po prostu nie wiem jak mam się zachować, okropne.
Co do ostatniego odcinka to mam nagrany, ale nie do końca, więc nie wiem wszystkiego. ;-/ Ale opowiem to, co wiem.
George nadal myśli o Meredith. Izzie mu radzi, żeby powiedział jej co czuje.
Izzie ndal sypia z Alex'em.
Do szpitala przybywa Mark (chirurg plastyczyny), czyli najlepszy przyjaciel Shepard'a, z którym zdradziła go Addison. Flirtuje on z Meredith, za co dostaje od Shepard'a po mordzie Mark mówi Addison, że ją kocha i że przyjechał tylko po to, by zabrać ją ze sobą do Nowego Jorku. Addison twierdzi, że kocha Derek'a, ale Mark mówi jej, że on kocha Mer.
Burke jest zły na Cris, że nie powiedziała mu o tym, że zachowała swoje stare mieszkanie.
Mer ma pacjenta z jakimś guzem. Zgadza się on na opercję, jednak ma tylko 1/4 szans na jej przeżycie. Nagrywa więc pełne jadu kasety dla znajomych i rodziny, które każe wysłać Mer. Ta jednak tego nie robi. A operacja się udaje i facet żyje.
Z kolei Izzie z Addison zajmują się kobietą, która ma samoistne orgazmy. Izzie, jak i wszyscy inni, jej tego zazdrości, ale ona uważa to za utrapienie. Nie wiem, co się z nią stało, bo mi się nie nagrało. ;-/
Cristina zajmuje się chłopakiem, który przez jakąś chorobę ma strasznie zdeformowaną twarz. Alex proponuje Mark'owi, by przeprowadził mu operację plastyczną, czego ten chłopak bardzo chce. Umiera on jednak w czasie operacji, jaką przeprowadza mu Shepard, bo się wykrwawia. Alex i Cris proszą jednak Mark'a, by zrobił mu operację plastyczną po śmierci, na co zgadzają się jego rodzice.
Matka Mer mówi jej o tym, że zdradzała jej ojca i nie była szczęśliwa w małżeństwie. Meredith pyta szefa czy wiedział dlaczego jej ojciec odszedł. Ten mówi, że nie, ale wydaje mi się, że matka Meredith chciała być właśnie z nim i dlatego rozstała się z mężem.
Poza tym Bailey 'pracuje' w szpitalu, noszac ze sobą wszędzie swojego synka (patrzy z nim na operacje itp.).
I to w sumie tyle. Mam nadzieję, że coś Ci tam wyjaśniłam. Jak dla mnie odcinek super. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 9:21, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no to ciekawy. ale wiesz widzialam wlassnie zwiastuny nowego odcinka i tam Izzy pyta meredith czy naprawde spala z Georgem a Addison mowi ze spala z Markiem. oj bedzie sie dzialo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 15:16, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No to pewnie w tym odcinku George przespał się w końcu z Mer. A ja to ominęłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 20:28, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
god ten odcinek wymiata. Addison ze swedzacym rowkiem i Beily ciagle przy niej i Derek jak razem sie smiali. szef tez wymiatal szczegolnie jak zobaczyl ze Beily wydziela sie pokarm
meredith wkurwiajaca jak nie wiem. zazdrosny Alex ?? Sexy
Izzy z tym pacjentem ladna parka. no i nowa dziewczyna Georga super pasuja do siebie
jak dla mnie Addison wymiata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 20:44, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No Addison jest super, a ta scena z Shepardem to już w ogole
Co do Mer to po prostu głupia dziwka, mam jej tak dość, że szok, nie wiem jak mogła tak George'a potraktować
Alex jest super, szkoda mi tylko Izzie, bo z tym pacjentem za wesoło nie będzie miała, a tak ładnie razem wyglądali... ;(
No i Burke z Chris wymiatają, jak przygarnęli do siebie George'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 23:13, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cruz napisał: |
Alex jest super, szkoda mi tylko Izzie, bo z tym pacjentem za wesoło nie będzie miała, a tak ładnie razem wyglądali... ;( |
co to ma znaczyc znow wiesz o czyms??
tak fajnie ze go przygarneli, i ta scena z dobranoc supper. szkoda mi go bylo jak zlamal reke znaczy wybil bark wszystko przez mer tez bym sie wyprowadzila. i wkurwila mnie jak poszla na spacer z derekiem. kurwa on juz sie jakos z zona dogaduje a ta zdzira wkracza do akcji ;/[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|