Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 16:18, 17 Gru 2006 Temat postu: szkolna milość |
|
|
ja pamietam swoja pierwsza szkolna milosc to bylo w 1 albo 2 klasie podstawowki mial na imie Piotrek i chodzil ze mna do klasy byl cudowny i przystojny. ale szczeze to nawet nie wiem czy wiedzial ze sie w nim kocham
a jak bylo u Was??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 23:34, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm jaki intrygujacy dzial i temat
No u mnie bylo podobnie. Chyba 2 lub 3 klasa podstawowki. Byla w klasie taka Iwona, chyba kazdy chlopak sie w niej kochał Pamietam jak z jedny kolega "rywalizowalismy" o nia. Nawet takie male obozy zaczely sie robic kazdy z nas mial 2-3 kolegow z klasy ze soba i sobie pisalismy jakies "listy z pogrozkami". ale najlepsze jest to ze zostlame przylapany na lekcji jak chcialem do tej Iwony wyslac lisci milosny. skonczylo sie uwaga w dzienniczku...ech to były czasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 17:15, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dobrze ze skonczylo sie uwaga w dzienniczku a nie publicznym odczytaniem listu Boze chyba spalilabym sie ze wstydu
ja jeszcze pamietam taka milosc z 4 klasy podstawowki mial na imie Michal i byl slicznym dlugo wlosym blondynkiem
chyba mialam sloabosc do blondynow
ale Michal wiedzial ze sie w nim kocham bo nawet dostalam od niego walentynke i wpisal mi sie do pamietnika pieknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 23:20, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm miałaś, czas przeszły, cholera jedyny ratunek to się przefarbować nie bedzie mi pasować
W podtsawowoce to pamietam jeszcze w 7 klasie podkochiwałem się w takiej Angelice [ta sie pisze czy przez "dż"] ale ona wybrała mojego kolegę...nomen omen też Michała a co gorsza on siedział ze mna w ławce. Z perspektywy czasu to mi się wydaje, że ona chyba nie traktowała mnie powaznie. Coż było mineło. A i jeszcze była Marta w 4 klasie nawet było fajnie jak na tamten wiek ale jakis debil narospowiadał głupot na pół podwórka i w szkole i jakoś się skonczyło. nie pamietam co to było ale sporo osób sie z nas śmiało.
Generalnie podstawówka to był light. W liceum to było. Trzeba być dziwakiem by się co semestr zakochiwac w innej dziewczynie, ale to opowieść na zupłenie inną okoliczność co ciekawe czesc z nich nawet o tym nie wiedziała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 22:27, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no ja to czesto sie zakochiwalam w podstawowce pozniej to juz byla wieksza selekcja
Modano napisał: |
Hmm miałaś, czas przeszły, cholera jedyny ratunek to się przefarbować Wink nie bedzie mi pasować Wink |
no cos Ty przeciez Ty jestes blondyn. a mowie w czasie przeszlym bo teraz nie ma dla mnie znaczenia kolor wlosow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 23:21, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cortez napisał: |
no cos Ty przeciez Ty jestes blondyn. a mowie w czasie przeszlym bo teraz nie ma dla mnie znaczenia kolor wlosow  |
Uff, czyli 0,000001% szans pozostał
W sumie to jak sobie przypominam to ja kiedyś jakoś gustowałem w blondynkach [tak btw to był kiedyś taki film z Marylin Monroe "Mężczyżni wolą blondynki"] ale z czasem to czy dziewczyna ma blond czy inne włosy przestało mieć aż tak duże znaczenie, pojawiły sie nieco inne aspekty [nie nie wcale tu nie chodzi o figurę czy idealne wymiary ] które trudno zaliczyc do jakieś określonej grupy pod jedną nazwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 16:19, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Moja pierwsza miłość?
W przedszkolu Miał na imię Matueusz i byliśmy małżeństwem Nawet mieliśmy dzieci. Jeździliśmy wózkami po całym przedszkolu. I to wszystko co pamiętam.
Potem był Mikołaj. Miałam 6 lat, a on 5. Nawet się całowaliśmy - w policzek, of course - i trzymaliśmy za ręce
W postawówce był Jakub. Bujałam się w nim razem z koleżanką. Teraz to mój kolega
A potem był Paweł. To tak do mnie wracało przez całą podstawówkę. Jak się wyleczyłam to przypomniał o sobie w te wakacje. I to jak! Tak, że teraz go nienawidzę.
I teraz nie kocham nikogo.
Koniec... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 18:27, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no ja do przedszkola nie chodzilam ale w zerowce mialam meza tylko ze nie wiem jak to wyszlo bo ja sie w nim nie kochalam ale wzielismy slob w sekretartiacie szkolnym przy calej klasie czad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 23:44, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, naprawdę czad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|