Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 20:30, 16 Gru 2006 Temat postu: newsy z życia |
|
|
ten temat to chyba nieodlączny temat kazdego forum.
ciekawostki z zycia?? hym wczoraj mialam spotkanie z kolegami i z kolezankami z klas zero-trzy mowie wam czad. nie widzialam tych ludzi 12 lat. a tu nagle czytam na gronie ze jest spotkanie no i poszlam. bylo naprawde super swietnie sie bawilam. tyllkp ze sie przeziebilam i co?? dzis caly dzien w domu. jeden plus to nie musialam isc do cioci na urodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 23:49, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to tez od siebie z podstawowki dawno nie widzialem zadnych ludzi, ale nie martwie sie tym bo wiekszosc to taka dziwna ekipa sie zrobila. Chyba mnie czasem celowo nie poznaja na ulicy
A ja dzisiaj od 12 do 22 bylem w pracy. Pracuje jako kasjer w salonie Reserved w CH Targówek. Generalnie nie jest źle, choć jest sporo roboty i po każdym dniu w którym pracuje przychodze do domu padnięty. Jutro powtórka z dnia dzisiejszego z tym ze pewnie bedzie jeszcze wiecej ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 15:39, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no ja jak ich zobaczylam to kompletnie nie poznalam jedni sie zmienili bardziej inni mniej. no pod kontem wzrostu to wszyscy bo jak ich ostatnio widzialam mieli 10 lat a co do pracy w Reserved to fajny sklep ale ja ostatnio nie mam ochoty tam chodzic bo w Sadybie jest tez ich salon i tam strasznie smierdzi normalnie tylko w tym sklepie jak z kanalizacji az odechciewa sie tam wchodzic
a w ogole to masakra bo w niedziele swieta a ja nie mam ani jednego prezentu ;/ jutro ide na zakupy moze uda mi sie wszystko kupic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 23:25, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To zapraszam do nas do CH Targówek jak kiedy będziesz w pobliżu Ja też nie mam prezentów, mało tego mam ograniczony budżet, ktory jutro pewnie w czesci przeznacze na kartki świąteczne. Moze w czwartek z Agatą [moja siostra - dla tych co mnie nie znają osobiście ] coś wykombinujemy. Pewnie jak co roku będzie problme co kupić tacie, bo on jak to mowi "wszystko ma i nieczego nie potrzebuje". Tetryk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 22:40, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ale zenada ;/ poszlam dzis na zakupy do galeri mokotow. lazilam 30 min po smyku zebyc cos kupic dla mojej kochanej siostrzenicy i siostrzenca a jak juz wybralam i poszlam zaplacic to co sie okazalo ze nie moge bo nie przyjmoje mi karty wsciekla jak to mozliwe chodzilam od bankomatu do bankomatu i wszedzie mi pisalo ze nie moze zrobic tej transakcji wsiekla wrocilam do domu przeklinajac bank i wszystko w kolo. i co sie okazalo w domu?????/ ze kur..... nie aktywowalam tej piep.... karty ;/;/;/ jaki łoś ze mnie jutro ide znowu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 23:08, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A propo kart. To my mielismy w sobote w Reserved niezle jaja kolo 14 na trzy godziny zawiesily sie linie w kilku sklepach w CH Targówek w tym u nas i terminale nie obsługiwały zadnych kart. Jedynie tzw wypukle karty American Express i Citibanku udało sie jakos zrealizowac transakcje. Masakra, ludzie masowo musieli korzystac z bankomatow, ktore po czasie tez padły. W końcu kierownik zadzwonił do firmy odpowiedzialnej za nasze terminale do kart i serwisant cos naprawił i działały do wieczora normalnie. Szkoda tylko, ze czesc klientow nie potrafiła zrozumieć awarii i miała pretensje do kasjerów :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 22:55, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
AAAAAA kupilam juz prawie wszystkie prezenty brakuje mi tylko dla szfagra i dla brata a no i jeszcze choinki nie mam
a jak u Was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 23:13, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a to pewnie bede jakies prezenty kupował jutro po pracy albo w piątek, czyli jak zwykle w ostaniej chwili.
Choinka u nas pewnie będzie sztuczna, choć moze zagadam nt prawdziwej z tatą. Szkoda tylko ze pracuje i w sobotę i w Wigilię i nie będę mógł jak co roku ubierać jej z siostra i przystrajać całego mieszkania, bo u nas w domu na Święta w każdym pokoju jest sporo ozdób. Razem z tatą to uwielbiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 23:51, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie choinka już jest, świeża u rodziców, u mnie sztuczna
A co u mnie?
Cieszę się na Święta, choć za nimi nie przepadam. Ale cieszę się, bo w końcu mam wolne - zero kartówek, sprawdzianów, WOK-u, polskiego, fizy, matmy, chemii... Mogłabym tak cały czas!!! Jest boosko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 22:50, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no i wszystko pieknie kolacja wigilijna zjedzona prezenty sliczne rozdane teraz siedze i flirtuje ze znajomym i ukochanym z liceum ktory niestety wtedy mial dziewczyne a teraz to niestety tylko wyglupy. niedlugo zmykam na pasterke uwielbiam ta msze a szczegolnie to ze po mszy zawsze zabieram mase oplatkow bo uwielbiam jesc oplatki jutro sie wysypiam i caly dzien w domu a we wtorek ;/ zwala sie calutka rodzinka ponad 50 osob. duzo roboty bo bedzie duzo dzieci ;/ ale pewnie bedzie fajnie
a jak u Was wigilia??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 23:06, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tez po kolacyjce w skromny gronie moi rodzice i siostra plus siostra mamy z rodzinka porzadnie sie najadłem, zresztą jak zwykle na Święta ide chyba zaraz spac bo od 10 do 16 byłem w pracy ale było tak mało klientów dzisiaj ze normalnie umierałem z nudów :/ musze sie dobrze wyspac bo od miesiaca brakuje mi snu, dobrzez ze jeden przedmiot zaliczyłem na studiach to ostatni tydzien miałe light. Jutro jedziemy do dziadków pod Warszawe a we wtorek siostra mamy przychodzi do nas. generalnie jest fajnie, wrócił mi dobry nastrój, który pare dni temu mnie opuścił
Wesołych Świąt dorzy forumowicze i forumowiczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 18:55, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie święta nawet fajne. Prezenciki, jedzonko, Last Christmas Ale najbardziej lubię Pasterkę. Tylko, ze teraz dostałam ataku śmiechu z moją kuzynką i musiałyśmy wyjść z mszy Choć generalnie było fajnie. Najgorzej jak moja matka zaczęła wspominać przy stole moje zgony! Myślałam, że nie wyrobię. No, ale co tam ;p Teraz nie piję, nie chcę zrobić czegoś głupiego ;] No, ale wiadomo, że do czasu, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 19:27, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja jutro pije z rodzinka bo cala rodzina sie zwala. ja tez miala brechtawe na pasterce. choc najpierw sie wkur..... opowiem wam jak bylo. wiec ja zawsze ze znajomymi stoimy na chorze. na chor ma wstep tylko chor organista i zespol mlodziezowy. no wiec zganiam znajomych na chor juz chce wchodzic a syn jednego z chorzystow mowi mi ze nie wolno wchodzic na chor bo nie mam miejsca. a ja mu na to ze miejsce dla mnie jest zawsze bo ja mam specjalne miejsce. i sie wbijam moja kumpela o malo sie z tym gosciem nie pobila bo jej tez nei chcial wposcic cham. ale potym juz bylo smiesznie. caly czas smialam sie z Marysi corki naszej dyrydentki. Marysia ma 6 lat. najpierw pytala dlaczego kolo obrazu Matki Bozej wisza korale i rozance a moja sis nie umiala jej wytlumaczyc. pozniej inne glupie pytania a my ciagle brecht a pozniej jak organista razem z proboszczem probowali spiewac "Chwala na wysokosci Bogu" tylko ze kazdy na inna melodie i zaden nie chcial ustapic. tak ze bylo naprawde fajnie. a dzis spalam do 12.30 a jeszcze bym pospala ale pojechalam z mama na cmetarz. a teraz siedze przed tv chce mi sie spac jest mi zimno i nic mi sie nei chce. to tyle narazie ale sie rozpisalam co??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 22:51, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Świeta, święta i po Świętach. Uch sobie pojadłem, bede co miał tracić w pracy. Bez kitu odkad zacząłem pracować nauczyłem sie jak przetrwać 6-10 godzin o dwóch kanapkach Jutro sobie pewnie znów pośpie bo w pracy wolne do piątku i pracujący weekend w tym niedziela do 17. Generalnie dziś był fajny dzień, przyszło siostra mamy i z bracmi ciotecznymi [16 i 11 lat] pograliśmy w Monopol, super było, uwielbiam to grę i ogólnie gry planszowe. Miałem brecht z tego malego bo sie wplątał w długi i fajnie ze mną negocjował formę odkupienia jego nieruchomości
Jutro pewnie podjadę pod Warszawę do takiego niepełnosprawnego kolegi, czesto sie znim widuje choc ostanio rożnie to bywa. Nie byłe przed Świetami to odwiedze go jutro, wypije sie pewnie jakies browarki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Śro 0:32, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Modano napisał: |
Bez kitu odkad zacząłem pracować nauczyłem sie jak przetrwać 6-10 godzin o dwóch kanapkach  |
Ja tak codziennie od 8 do 9 godzin w szkole wytrzymuję, nie wiem jak ;p
A Święta rzeczywiście szybko zleciały. Teraz już tylko Sylwester i powrót do normalności ;/
A z nowości to dziś przeczytałam "Pianistę" - straszne, ale książka fajna, pochłonęłam w jeden dzień ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|