Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 11:42, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie nic ale to nic sie nie chce. mialam isc do klubu to pewnie nie pujde bo samej mi sie nie chce a jest sesja i nikt nie ma na to czasu ;/
moja najlepsza kumpela nie odzywa sie od miesiecy i nie mam zielonego pojecia co sie z nia dzieje. w pracy od cholery roboty
a dzis?? wlasnie leze w lozku i przegladam fora na ktorych nudy i puchy jak u nas ;/ po co zalozylam to forum jak nic sie nie dzieje. chce wchodzic widziec ze zarejestrowane jest conajmniej 20 osob i miec zapisane 100 postow a tu nic tylko jak zwykle nasza trojka ;/
mam dzis dola a jeszcze przyjezdza moj brat z zona i caly dzien sztuczne usmiechy i udawanie milej ;/ po jakiego huja pytam skoro oni i tak mniee nie lubia bo ja kocham moja siorke ktorej oni nie nawidza????? to wszystko jest pojebanne.
nie chce mi sie z lozka wychodzic ;/ i do tego wiatr i zimno a ja chce wiosne !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 18:23, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ach, rodzina... Ja też niektórych ludzi z mojej rodziny nie trawię. ;] To normalne. Sama mam jutro mały zlot i też będę musiała udawać... ;/ Ale przeżyję
A czemu Twoja kumpela się nie odzywa? Sama się odezwij.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 20:33, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
kurde bo ona chyba nr zmienila i nic mi nie powiedziala ;/ bo wysylam eski zdzwonie i nic nawet na gg ie nie odzywa. tylko w swieta wyslala zyczenia a nie ma nr domowego wiec nie moge zadzwonic ;/
no nic ;/ troche lepszy mam teraz humor
wlasnie ide troche z psem poszalec na dworze bo jakos tak mam ochote
a jutro musze od brata wziasc kota na kilka dni ;/ nie wiem gdzie go bede trzymac ale coz i jeszcze chce mi dac kwiatek do opieki ;/ ja nie umieem pielegnowac kwiatow wszystkie wiedna
tyle na mojej biednej malej glowie
ale postanowilam ze zaczynam chodzic na basen i od wrzesnia ide do szkoly jak nie dostane sie na akademie medyczna ani do bydzi (z ta bydzia problem bo nie mialabym gdzie mieszkac ) to ide na studium na ul.grenadierow w warszawie i tam mojej kumpeli jednej kumpel chodzi i juz na 2 roku w karetce jezdzi na wstepie jest egzamin z biologi (test znaczy) z plywania i wysilkowy mam nadzieje ze dam rade. no i musze siadac i sie uczyc bo z bioli nie jestem za dobra
to narazie tyle tak musialam sie wygadac bo nie mam komu. czasem zaluje ze nie mam takiej mocy zeby ludzi zmuszac zeby robili co ja chce
i jeszcze najgorsze ze zblizaja sie walentynki wszedzie i tym trabia a ja nienawidze tego dnia bo zawsze sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Sob 20:42, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pieprzyć Walentynki Też ich nie nawidzę, ale niewarto się przejmować
A koleżanka niezła, nie powiem...
I powodzenia w nauce Na pewno się dostaniesz jak się przyłożysz. ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 21:25, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę, że tworzy się koalicja anty-walentynkowa. Też nie lubie bo to komercha jest.
A ja dziś otrzymałem wyniki z kolejnego egzaminu, tym razem z socjologii morlaności, którą jakimś cudem zaliczyłem wynik 5:0 i jestem blisko powtórzenia wyniku z czerwca - 8 zaliczonych egzaminów. Zaraz ponownie wracam do nauki, choc głowa mi pęka. W poniedziałek Socjologia komunikacji międzykulturowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Nie 13:28, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to gratuluję i powodzenia w dalszej nauce Ja mam zaraz korki... ;[
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 19:55, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no to dzis duzo lepszy humor
najpierw na poprawe kupilam sobie telefon SE W300i bo zawsze chcialam go miec
a teraz mam jeszcze kota ktory byl bardzo kochany jak jechal samochodem a teraz mu odwalilo. siedzi miedy miskami na szawce i warczy. dokladnie tak warczy prycha i gapi sie.
a teraz jest wlaczony telewizor leci Jas fasola i wkolo niego lata osa i kot szuka gdzie to
moj brat nazwal go Adolf od Hitlera ale ja mialam takiego samego on mial na imie Zori i jest identyczny wiec na tego tez mowie Zori porobie mu zdjecia i powrzucam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Nie 21:25, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kotek na pewno słooodki, więc czekam na fotki.
A sama idę się zaraz uczyć, a potem na GNW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 18:50, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hej Cruz Sto Lat !!!! z okazji imienin zdrowka szczescia zdania do nastepnej klasy i spelnienia wszystkich marzen tych oczywistych i ukrytych
kotek juz dzis kochany. jeszcze sie troche cyka ale jest grzeczny daje sie poglaskac robi do kuwety i wszystko co mu naszykowalam zjadl. a w nocy to byl tak grzeczny ze az szok w ogole go nie slyszalam nie skakal po mnie tylko obudzilam sie o 7 bo zeskakiwal z lozka. jest kochany lubie kotki (wlasnie sie na mnie gapi )
a od jutra chyba jak mi sie bedzie chcialo wracam do biegania bo bede miala egzaminy z biegania i plywania wiec trzeba znow zaczac cwiczyc forme
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 21:14, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, z tego co moi informatorzy donoszą Cruz ma na imię Agata [jak moja siostra]. Wszystkiego najlepszego, radości z życia
Co do kotów to mam z nimi jeden, ale dosyć istotny dla mnie problem - jestem uczulony na sierść kota i to dość poważnie, nieraz mnie tak dopadnie atak alergenów, że oczy całe mi łzawią, puchną a katar mam taki z nosa że paczka chusteczek to mało. Na szczęscie są lekarstwa i przed każdą wizytą kogoś kto ma kota muszę wziąść proszek. Na szczęście nie jest tak za każdym razem, ale juz nauczyłem się stosować odpowiednią profilaktykę.
Co zaś się tyczy mojej sesji to niestety nie powtórze czerwcowego wyniku :/ zabrakło mi kilku punktów by zaliczyć socjologię miasta [jestem zły na siebie, bo nie doczytałem dwóch wykładów a nich było parę pytań] i będę miał z tego poprawkę. W dodatku słabo mi poszedł dzisiejszy egzamin i też nie jestem pewien. Kurczę coś koniec sesji słabo mi idzie [albo ja jestem taki tępy] a początek był nawet niezły, w środę ostani egzamin - socjologia polskiego katolicyzmu...masakra i generalnie jestem zły po dzisiejszym dniu...idę sie zaraz poczuczyć trochę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Wto 16:37, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za życzonka :*:*:*
W ogóle jestem jakoś miło zaskoczona, bo ludzie z mojej klasy (nowej, bo z tej starej to... ;/) pamiętali. I śpiewali mi Sto Lat w świniobarze
A w szkole u mnie nie najgorzej. :] Dziś miałam poprawę z fizy i może, może, będzie ok...?
Najlepsze jednak bylo to, jak mieliśmy apel zapoznawczy z nowym dyrektorem i chcieliśmy, by jak najdłużej trwał *(bo to byłó na fizie ) i najgłośniej i najdłużej klaskaliśmy, kiedy tylko się dało, a potem chłopacy zaczęli krzyczeć "zostań z nami" Porażka
Także, Modano, Ty sobie poradzisz z tymi egzaminami ;p Bo ja wychodzę z założenia, że jak się coś wali, to wszystkim wokół, a skoro ja sobie radzę to jest ok (moja filozofia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 17:44, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cruz napisał: |
Najlepsze jednak bylo to, jak mieliśmy apel zapoznawczy z nowym dyrektorem i chcieliśmy, by jak najdłużej trwał *(bo to byłó na fizie Wink) i najgłośniej i najdłużej klaskaliśmy, kiedy tylko się dało, a potem chłopacy zaczęli krzyczeć "zostań z nami" Laughing Porażka Laughing |
fajni sa Twoi kumple a ja zawsze bylam najlepsza w odwlekaniu wszystkiego. a najlepsze ze ja taka mala niewinna dziewczynka zawsze wszystko wiedzialam najlepiej w szkole o wszystkim i wszystkich i jak ktos jakes info chcial to wiedzial do kogo isc. nie kazdy mnie za to lubil ale coz. bylam szkolna skarbnica wiedzy.
a wczoraj dostalam zaproszenie na gronie od jakiejs Alicji. wytezalam umysl i po kilku godzinach sie jorgnelam ze to przyjaciolka najwiekszego wroga ze szkoly. nie wiem czemu chce byc w moich znajomych ale coz jak to mowia
"Przyjaciól trzymaj blisko, wrogów jeszcze blizej"
a z kotkiem juz wielka milosc. lasi sie mialczy i cieszy sie jak mnie widzi. no tylko ze nie dal mi dzis spac. bo on spi w dzien jak mnie nie ma bo siedzi sam, a w nocy wariuje. i dzis strasznie chcial sie ze mna bawic. do 24.30 nie moglam usnac. w koncu mu sie jesc zachcialo i sobie poszedl i ja usnelam. ale jest kochany spal u mnie na brzuchu jak ogladalam szklana pulapke a pozniej wskoczyl na lozko polizal mnie w usta i zeskoczyl dostalam buzi na dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 20:35, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Także, Modano, Ty sobie poradzisz z tymi egzaminami ;p Bo ja wychodzę z założenia, że jak się coś wali, to wszystkim wokół, a skoro ja sobie radzę to jest ok |
Taa nie pierwsza moja poprawka to będzie. W ogóle ta sesja była tak słaba jak jeszcze nigdy, zaczęła się nawet bardzo dobrze [w ogóle styczeń miałem bardzo udany i miły] a skończyła się kiepawo :/ a dzisiaj cały dzień dochodzę do życia po wczorajszym oblewaniu sesji z kumplami. ostro było, takiego zgona już dawno nie miałem :/ [po co mieszałem]. Najgorsza była podróz dziś rano przez pół Warszawy - w pewnym momencie w metrze to mi się tak zaczęło w głowie kręcić i jakoś tak dziwnie wyglądałem, że jedna dziewczyna spytała się czy dobrze się czuję ale ze 3 godziny po południu podrzemałem i będę żył. Teraz parę dni wolnych na uczelni, no i dwa najbliższe pracujące weekendy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pią 14:38, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Modano napisał: |
[po co mieszałem] |
Hehe, coś o tym wiem i choć zgon jest niesamowity to zawsze tak robię I jest gitnie. A właśnie - muszę się wybrać na jakąś imprezę, ale na razie nigdzie się nie wybieram, bo za dużo nauki ;/
Ale teraz jest weekend, więc o nauce aż tak nie myślę (przynajmniej do niedzieli, bo będę się uczyć na spr. z WOK-u - romanizm i gotyk, bo w poniedziałek idę na spotkanie ze starą klasą i wych. ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pią 22:55, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lamerskie pytanie Co to jest WOK - Wiedza o Kulturze? :huh:
Ja też kiedyś często mieszałem, ale za często nie najfajniejszy był moment po przebudzeniu i nauczyłem się umiaru kontroli [w środę odstąpiłem od tej reguły ] i też fajnie się bawiłem zawsze...a dzisiaj moja mama miała urodziny i jak z rodzinką siedzieliśmy przy stole i pod ciasto piliśmy jakiś likier wiśniowy to mi to ledwo przez gardło przechodziło choć zapach miało całkiem ładny...za kilkanaście dni Wielki Post się zaczyna i zasadę zero spożywania alkoholu w tym czasie znów chyba wcielę w życie.
Idę spać, bo pracujący weekend przede mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|