newsy z życia

Cortez · Administrator

och tyle mam do pisania ze nie wiem czy dam rade bo powinnam juz spac.
mam nowe mieszkanko w warszawie z kolezanka z pracy mieszkam. jest super choc ona teraz wyjechala do hiszpani i ja sama Sad

smutno mi
w pracy duzo roboty i konfliktów. teskniłam strasznie za wami
ale juz teraz bede starała sie codziennie pisac

Cruz masz nagane!!! mialaś zmienić wystrój strony i co?? ta nie pasuje do banerka slicznego
poza tym to weź mi napisz adresy wszystkich stron naszych for bo ja potraciłam wszystko po resecie kompa :/ :/

buzialek for as

Cruz · Moderator

Och, no ja nie wiedzialam na jaki wystroj mam zmienic ;p Wolalam to Tobie zostawic, XD. No i mam nadzieje, ze codziennie bedziesz pisac. Wink

Co do for to nie mam pojecia, http://brygadaratunkowa.fora.pl/ xD? Ja wchodze tylko na to (sentyment) i na Twoje, bo na wiecej czasu nie mam;/ a sie mialam zarejestrowac na grey'sach... Kurwa nie wiem kiedy to wszystko zrobie, bo teraz pisze prace na polski Razz

Ale z tego co wiem to Ty bylas jeszcze na forum ER i Lost? Dobra lece dalej pisac, buzka :***

Cortez · Administrator

no dobra moze dam rade to zrobic
a co do for to mialam ich tyle ze nie pamietam juz jakie nawet Smile

ja odespalam nocke i juz po kosciele jestem teraz jem sniadanie odkurzylam umylam sie i ide spac

Cruz · Moderator

Znowu idziesz spac??? Mnie tak glowa boli, ze pewnie tez tak zrobie, ale nie za duzo tego snu? Smile

Cortez · Administrator

hehe mialo byc ze ide do pracy.
teraz tez juz wychodze ale sie nie wyspalam :/ ale byl fajny film na polsacie i ogladalam

Cruz · Moderator

A ja tam nie mam czasu ogladac, nawet GA nie ogladam;/ Nadrobie kiedys. Wink

A dzis sie dowiedzialam, ze jest szansa, iz pojedziemy znowu do Wawy Razz

Ale jednym uchem sluchalam, bo jednoczesnie staralam sie dogadac w sprawie mojej 8-nastki. Teraz sie lece uczyc, bo musze cos umiec na polski ;p Buzka :***

Cortez · Administrator

hej moje mieszkanko juz coraz lepiej wyglada. i juz sie prawie czuje jak w domu jeszcze kilka poprawek i gotowe

Modano co sie z toba dzieje?? nie odzywasz sie ani do mnie ani na forum ?? daj znac czy zyjesz

ja juz do lozka sie klade ale jeszcze na Natalke czekam. buzka dobrej nocki

Modano · Moderator

Cruz · Moderator

No to milo, ze zyjesz i ze sie odezwales.

U mnie zajebiscie jest. wrocilam z imprezki wczoraj o 3 nad ranem, wyszalam sie, choc kacyk byl, glownie moralny xD Bylam tez na basenie i saunie z kumpelka. Teraz jest u mnie kuzynka, zaraz pojdziemy sobie cos obejrzec. Smile

Cortez · Administrator

to fajnie ze zyjesz Smile

szkoda ze tak niesympatycznie

ja dzis odsypialam ostatnie dwa tygodnie gdzie pracowalam codziennie na rano do nocy
teraz mam troche dluzszy dojazd wiec wczesniej musze wstawac.
w pracy coraz lepiej wiecej sie ucze i w ogole.
z Natalka tez sie super mieszka Smile

no a teraz czas sie zbierac i wyskoczyc z pizamki Smile

Modano · Moderator

Żaden z moich poprzednich wpisów nie miał na celu być niesympatycznym. Jeśli tak to odebrałaś to przepraszam. To że się nie odzywam nie znaczy, że np. nie myślę o Tobie i jak sobie radzisz w pracy i w ogóle w życiu...tylko być może potrzebowałem trochę dystansu i zająć się nieco swoimi sprawami.

Ja generalnie tak mam, że bardzo mocno się w pewne sprawy angażuje, podobnie jak w pracy, gdzie jakieś niepowodzenie biorę mocno do siebie, jak również pomyłkę osoby którą szkoliłem na kasie. Za bardzo to wszystko sie we mnie skumulowało przez ostatni miesiąc, dzięki urlopowi odpocząłem, więc teraz już powinno być OK.
Dobra wraca do pisania pracy. Jak dobrze pójdzie to może we środę zaniosę na seminarium pierwszy rozdział.

Cortez · Administrator

ludzie ale zjabana ostatnio jestem ciagle cos mi sie przydaza. o piatkowej akcji juz wiecie. masakra ale jakos zyje troche sie boje sama siedziec w domu ale powoli schodzi ze mnie
a wczoraj jeszcze w pracy akcje jakies chore. serio co ja bym zrobiła bez Emili?? znów Jej wczoraj płakałam w rękaw. a wpadła na chwile po kinie.
Michał pracujesz jutro?? choc ze mna na Leidis bo wszyscy juz byli tylko nie ja Sad

chyba czas zebym na urlop poszla mam w koncu 4 dni z zeszlego roku. odpoczynek od pracy napewno mi pomoze. r
no bo kurde robie co moge zapierdzielam wiecej niz powinnam a nic z tego nie mam. no moze poza tym ze jeszcze lepiej dogaduje sie z Monia i Emila. ale ludzie mnie za to jeszcze bardziej nienawidza. chyba zaczne przychodzic pracowac i wychodzic. zero rozmow zero przyjazni nic tylko praca.

a w ogole to wszyscy sie podniecaja tym jozinem z bazin. no fajne niby przerobka jeszcze lepsza ale zeby ich do big brathera zapraszac?? no porazka i gulczas znow w bb i ta z jetset czy jak tam sie ten zespol nazywa.

no koniec biadolenia. ide sie ubrac bo na 15 do pracy

Modano · Moderator

Jutro pracuje od 10 do 22, ale może w środę bo jestem na zmianie tylko do 16. W sumie Lejdis już widziałem, ale drugi raz też mogę obejrzeć bo nawet mi się podobał w przeciwieństwie do "Testosteronu". Niemniej jak się uda zgrać wspólnie wolne dni to chętnie Cię zabiorę i do kina i na jakiś obiadek jak będziesz chciała Smile

Jak masz 4 dni urlopu do wykorzystania to bierz i się nie zastanawiaj. Odpoczynek od pracy jest konieczny, wiem co mówię bo nie tak dawno sam tego potrzebowałem. U nas też tak jest. Ja robię więcej niż powinienem a reszta swoja robotę robi bo musi...wczoraj tekst Dagmary jak powiedziałem jej że Ola kazała aby salon był "wypieszczony" bo "Mnie to nie interesuje ja muszę na autobus zdążyć"...będzie w niedzielę nie miłe zebranie ale cóż...zresztą nieważne będzie konkurs na starszego sprzedawcę, będzie ktoś nowy na tym stanowisku to może uda się zaprowadzić ład...

Wierzę Kinia, że dasz radę, wiosna niedaleko więc będzie dobrze, musi być. Nie przejmuj się gadaniem innych, rób swoje najlepiej jak potrafisz. To kierownik Cię ocenia za to co robisz...jak coś dawaj na Targówek Very Happy

Cruz · Moderator

Eeeej, Wy macie przejebane w tej pracy ;p Co to sa kurwa za ludzie? Jacys pojebani czy co? Kreci ich kurwa ze ktos przez nich placze? Ja nie wiem ;p Nie wytrzymalabym tam, choc u mnie w szkole nie lepiej, ale trzeba sie przyzwyczajac, ludzie tacy sa, uwielbiaja gnebic. Osobiscie to sie staram, zeby po mnie to splywalo, ale nie bardzo wychodzi, nie mniej nie watro sie przejmowac, a przyjazni z ludzmi, ktorzy Cie do placzu doprowadzaja to zawierac niewarto i tyle. Wink

Ech, ale ponarzekalismy ;p U mnie tez za rozowo nie jest, pelno sprawdzianow, wlasnie zrobilam sobie sciage z ekspresjonizmu i fowizumu (mam nadzieje, ze uda mi sie cos sciagnac ;p), bo juz nie wyrabiam z tym i jestem tak zamulona w ogole po tabletach, ze szok, tylko bym spala i nic nie robila, wiec generalnie zajebiscie jest. Ale wiecie co mi humor poprawia? Dzien Kobiet Very Happy

W sobote wypada, wiec moze na imprezke sie pojdzie ze znajomymi. Very Happy

Ok, lece pisac prace z fakow. Buzka i Kinga nie przejmuj sie tymi debilami, pojebani sa i tyle :***

btw. co do BB to coraz wieksza bzdura to jest, zadnych gwiazd tam nie widze, znam tylko Jakimowicza, Sashe, Gulczasa i Jolke Very Happy

Swoja droga dobrze, ze ona jest, bo jakby jej nie bylo to by bylo nudno, ale ciekawe na jak dlugo. ;p

Modano · Moderator

Hejka dziewczynki, co tam u Was słychać?

U mnie generalnie ok, choć w np w pracy już bardziej z siebie maxa dawać nie mogę. Takie ma wrażenie jakbym na tym etapie na którym jestem obecnie troszkę się wypalił. Zgłosiłem się do konkursu na starszego sprzedawcę, więc jest okazja by postarać się o awans. Może on da mi jakieś nowe natchnienie do pracy, obym tylko nie potraktował tego zbyt ambicjonalnie, bo obawiam że jak mi się nie powiedzie to troszkę stracę motywację, no ale zobaczymy do 26 marca mam mini referat napisać o roli starszego sprzedawcy w naszym salonie i jak bym siebie widział na tym stanowisku. Na początku kwietnia rozmowa z regionalny nt ogólnych procedur i zasad i VM...

Wczoraj natomiast z salonową ekipą [no w sumie to z jej częścią] byliśmy na imprezie, pożegnanie Rafała który poszedł na kierownika do innego salonu i oblewanie awansu Roberta który w jego miejsce został kierownikiem zmiany. Super zabawa była, wytańczyłem się. Przez dobre 2 godz z parkietu nie schodziłem. Trochę się pobujałem z jakimiś dwiema laskami - najpierw z jedną a potem z drugą, która nomen omen studiuje na tej samej uczelni co ja i chyba też socjologię na niższym roku...spoko było kupa śmiechu a dziś 12 godz w pracy lekko nie było ale dałem rade -w sumie to na dzisiejszej zmianie z pięć osób z wczorajszej imprezy było Very Happy

Dobra starczy pisania czas spać.