newsy z życia

Cortez · Administrator

pierwszy dzien zajebisty serio. dziewczyny w pracy bardzo mile i pomocne. czas szybko upłyną. pozniej wracalam tam jeszcze dwa razy Very Happy

. jutro w poniedziałek i wtorek też pracuje. od 15 do 23 Smile

a pozniej z Modano do kina poszlisy na "twardą sztuke" film zajebisty usmiałam sie i popłakałam na końcu. super naprawdę polecem Smile

a jutro rano do kościoła a poźniej do siostry na urodzinki i do pracy Smile

Cruz · Moderator

To fajnie, ze bylo ok, wiedzialam ze sobie poradzisz. Very Happy

Ja mialam isc dzis na koncert, ale nie mialam sily, poza tym musialam przygotowywac prezentacje maturalna z polaka. A z nudow zrobilam nowego vida Laughing

Jutro ide na zakupy, wiec jest ok. Very Happy

Cortez · Administrator

a ja wczoraj po pracy na imprezke poszlam z ludzmi z pracy. pozegnanie Bozenki ktora 6 lat w RE pracowala. troche sie cykalam czy isc bo nie znam polowy ludzi ale bylo zajebiscie i nie zaluje. dzis juz duzo latwiej mi bylo w pracy. a dzis tez przyszla kierowniczka. i smiala sie ze teraz ma Kinge Klaudie i Karoline Very Happy

i ze troche potrwa nim sie z tym upora choc Emilla (zastepca Moniki) szybko sie nauczyla ze mam na imie Kinga
a dzis bylo jeszcze lepiej jutro tez na 15 do 23 i wolna sroda w czwartek piątek z Nineczka a jak weekend? nie wiem Razz

Cruz · Moderator

No to widze, ze nie jest tak zle, a nawet fajnie. Very Happy

Zazdroszcze imprezy, ale ja w piatek sie wybieram na koncercik i piwko ze znajomymi, wiec tez nie jest zle Very Happy

Ogolnie to mam coraz wiecej nauki i mniej czasu, ale poki co daje rade. Very Happy

Modano · Moderator

Cortez · Administrator

a ja dzis wolne. poszlam do fryzjera pozniej wpadlam do pracy zabrac umowe ktora wczoraj zostawilam ale zaginela w akcji ;/ sukienki nie kupilam bo nigdzie nie bylo.
wczoraj tez byla na zmianie taka Baska i ona tez "musze isc na piwo. albo nie bo juz mnie brzuch boli od tego piwa jak codziennie pije" kurwa tez pomyslalam alkoholiczka jakas i w ogole taka kurwa. gruba ryj jak niewypal patrze na nia i mowie z czym do ludzi. i wszystkich po kontach rozstawiala. ale dzis wolne i tesknie juz za praca. ale... ale jutro z Ninusia caly dzien i piatek tez. super teskie za Nia. dzis bylysmy razem na zakupach i zabralam ja do pracy wszyscy ja podziwiali Smile

ok ide spac bo rano trzeba wstac (jaki rym Razz

) a teraz wracam ok 23.30 do domu ide spac ok 1-2 i wstaje 12 Razz

Cruz · Moderator

Dobra, wiec wypadaloby napisac co u mnie. Smile

Wczoraj bylam na zajebistym koncercie ze znajomymi Very Happy

Bawilam sie swietnie, choc wszystko mnie boli i mam rozwalone dziaslo. xD Ekipa pierwsza klasa, no i w ogole, cudnie bylo. Wink

Tylko moja mama zaczela sie rzucac ze nie mam tak pozno wracac sama (2 w nocy, sama przez miasto ;p) i ze ma dosc jak zawsze wracam z imprez nawalona. I nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to ze ona nie widziala w jakim stanie wrocilam (a bylam trzezwa, bo zdazylam wytrzezwiec jak szlam ;p), bo spala. No, ale mniejsza. Jak zwykle sie z nia poklocilam, ale i tak bylo warto, koncert super Very Happy

Mam nadzieje ze szybko bedzie nastepny ;]
Poza tym bylam dzis u kuzynki na urodzinach. Milo bylo. Smile

A w przyszlym tygodniu troche luzu, bo nie ma 4 nauczycieli. Oczywiscie nie bede sie lenic, bo mam do napisania dwie prace maturalne ale bedzie ok.

Modano · Moderator

O kurczę, jakie od piątku do niedzieli były śmiechy z naszą kieorwniczką. Każdego dnia po zamnknięciu na piwko Smile

i takie akcje były, że normalnie każdy płakał ze śmiechu. Wczoraj to już nawet w trakcie dnia żartiwaliśmy, że aż na kasie nie mogłem w penym momencie obsługiwać Razz

tylko że śmiechy śmiechami [abstrahuje już od tego, że wczoraj był młyn i wielu marudzących klientów] ale na koniec dnia liczę kasę a tu...zonk...brakuje 1000zł!!! No i dawaj liczenie kasy w depozycie, ponownie liczenie kasy głownej, sumowanie i wszystkoch raportów i nic dalej to samo. Dziś Rafał jeszcze raz wszystko policzył i okazało się, że była źle zrobiona wypłata tzn. podczas wybierania z mojej kasy w trakcie dnia pieniędzy źle wpisana została w systemie kwota i stąd ten brak. Na szczęście każdy od pczątku to sugerował i nikt mnie podejrzewał o taka pomyłkę, ale lekki stresik był

Cortez · Administrator

no wlasnie spokój tu i cisza. nic sie nie dzieje. piszcie prosze. ja zapierdalam na 3 prace wiec mam mało czasu. praca super. serio pracuje mi sie coraz lepiej, ludzie coraz milsi (glownie kierownictwo). wczoraj nauczylam sie obslugi kasy i juz stalam i wczoraj i dzis prawie caly dzien. nawet jedna z kasjerek powiedziala "kinia nie chce zapeszac ale naprawde niezle Ci idzie. jesteś samoukiem" dzis nawet byla przebitka na kasie. balam sie ze to ja ale okazalo sie ze to byly bledy z terminalem i to nie ja. kamien mi spadl z serca. Nawet kierowniczka zmiany powiedziala ze jak bede grzeczna to dostane swoj kod i nie bede musiala sie na kogos logowac. jutro wolne i jade do mamy na urodziny

Modano · Moderator

U mnie też ostry zapierdziel pięć dni w tygodniu, do tego dochodzą studia. W ogóle to nasza szefowa dużo ode mnie wymaga i sporo mam obowiązków. Czasem mnie to drażni i czuje na sobie lekką presję Wink

ale stwierdziłem, że nie będę się poddawał i starał się najlepiej wykonywać to czego się ode mnie oczekuje. Fajna jest ekipa i tymi ludźmi się fajnie pracuje
Na studiach póki co jeszcze luz, ale w przyszłym tygodniu pewnie będę się musiał spotkać z moim nowym promotorem no i zacząć pisać prace [fajna opcja bo promotor z zeszłego roku wział urlop naukowy nic nam nie mówiąc i teraz mamy być przejęci przez taką babkę, która jest trochę wredna i złośliwa..ech

Cruz · Moderator

Heh, no u mnie w miare jest. Mam taki zapierdal w szkole ze szok po prostu, nie wiem za co sie zlapac, wiec polowe zlewam (np. z franca mam pizde i troje, co, biorac pod uwage ze wczesniej mialam 5, zdecydowanie swiadczy o moim zlewaniu xD), zaraz bede czytac streszczenie Dziadow, bo nie zdazylam calosci, jutro mam spr. z gegy, a nic sie nie uczylam (znaczy troche ;p). Ale generalnie jakos tam daje rade. Wazne zeby zdac xD Wiekszych ambicji w tej klasie nie mam Laughing

Tym bardziej ze nasza polonistka tak sie na nas wyzywa (ma problemy z naszym wychowawca itp), ze szok.
No, a z pozytywow to, ze bylam ost. na koncercie kolejnym i bylo super ^^ Poza tym bylam na imprezce, ale to dawno juz w sumie. Wiadomo ze nie mam teraz tak czasu, a od czwartku zaczynam prace, na szczescie to tylko dwa dni w tyg. na zmiane z moja kumpela, wiec nie jest zle. Wink

No i ostatnio bylam tez z Anka w saunie i na basenie, zeby sie odstresowac, kupilysmy karnet i bedziemy regularnie lazic. xD Co jeszcze, bo w sumie to dawno nie pisalam... A no, 25 ide na koncert happysad z kumpelami z klasy, a trzy dni pozniej mam moje POLOWINKI, wiec w ogole zajebiscie ^^ Tylko to trzyma mnie teraz przy zyciu Very Happy

Kinia - jak to masz 3 prace?? Ty naprawde jestes pracocholiczka. Wink

Dobrze chociaz, ze masz czasem jakies wolne. ;]

Cortez · Administrator

no ja dzis mialam wolne. pojechalam do mamy na 61 urodziny. no mam 3 bo od soboty do srody w Re pracuje (kupilam sobie czarny polar z golfem i szara bluze z polarkiem w srodku z aktiva bo zimno a ja kurde nie mam ciuchow grubych) we czwartek i piatek z Nineczka a w niedziele rano na gieldzie z ulotkam. duzo tego ale kasa jest. czasu nie ma to fakt ale za to zajebiscie mi sie pracuje. a w domu tylko sypiam ale nie zawsze

Modano · Moderator

Napisałbym abyś na siebie uważała, Wysypiaj się dobrze, odżywiaj sie normalnie [ogranicz fast foody Razz

] - ale i tak wiem że zrobisz po swojemu i mnie nie posłuchasz, więc nie będę tego pisał bo wyjdę na ramola Wink

...ech...

Ja ostanio stwierdziłem, że nie rezygnuje z całego etatu, bo miałem pierwotnie taki zamira ze jeszcze październik przepracuje normalnie a od listopada na 3/4 etatu, ale kasy mnie będzie więc mi szkoda. Z godzinami wyrabiam, z uczelnią też na której bywa góra 2-3 razy w tygodniu, więc jest OK. W ogóle fajnie bo ma najbliższy weekend Very Happy

[ciekawe czym sobie zasłużyłem, pewnie moją ciężką pracą albo Olka che abym jeden weekend wypoczął i nastepny kiedy ona pracuje był w formie Very Happy

] no ale pod koniec przyszłego tygdonia będę po 12 godzin pracował - ech ta szefowa Wink

ciekawe czy pamięta ze 27 października mam wesele i też potrzebuję wolne...szkoda ze pewnie znów pójdę sam ...

Cruz · Moderator

Kinia, ja tez stoje z ulotkami. Dzis stalam 3 godziny, zaraz po szkole az do zamkniecia sklepu, Natalia do mnie dzwoni i mowi ze mam przyjsc bo zaraz zamykaja Razz

I tez mnie pracocholiczka nazwali Laughing

Ale fakt, milo sie pracuje, fajne mam szefowe i praca nie jest taka ciezka przeciez, wiec luz.
Jutro ide z klasa na Katyn, a potem na piwko z kumpelami, a w sobote na basenik. Wink

Fajnie bedzie bo musze sie odchudzic ^^
W ogole co ja wczoraj odjebalam - polozylam sie spac o 18:30 (chcialam sie tylko zdrzemnac), a wstalam rano o 6:30 i pedem do szkoly. Nikt mnie nie obudzil i przespalam rowno 12 godzin. xD Ale potrzebne mi to bylo. Wink

Cortez · Administrator

ja dzis po pracy pierwszy raz tak wczesnie. Cruz mam pytanie nie zrobilabys ladnego banerka do naszego forum?? na gg napisalabym Ci kogo dac?? bo ja nie mam serio czasu. teraz ogladam mumie. a ja dzis poszlam spac o 00.30 bo tak z pracy wrocilam a wstalam o 7.10 nie przytomna